środa, 23 marca 2011

LZS ORKAN SUCHAŃ vs. LKS CHROBRY BOLESZKOWICE

Ten dzień był ciekawy. Na trybunach było 136 fanów Orkana i 73 Chrobrego. Zapowiadało się dobrze, lecz ich sędzia oszukiwał. Zdjął paru chłopaków z boiska i nie mieliśmy bramkarza.Mieliśmy przegrać bo brakowało nam ludzi, z tłumu wyszedł pewien chłopak. Wzieliśmy go na bramkę.Po paru minutach ktoś szczelił bramkę okazało sie, że to Kuba, czyli nasz nowy bramkarz. Sędzia nie mógł uwierzyc, że ktoś mógł strzelić okienko kopiąc z bramki. Tak wygraliśmy 1 do 0. Wszystko dzięki Kubie.

THE END ?



Opowieść wzorowana na prawdziwym meczu Orkana!































środa, 19 stycznia 2011

Mojej Babci kura uciekla.

Babci uciekla kura.Było fajnie się śmiać, ale jak babcia kazała mi jej szukać to nie było śmieszne.Tym baldziej skoczyć z przepaści bo to moje miejsce w którym miałem jej szukać.Przepaść miała 3 metry.Skoczyłem i wtedy zobaczyłem ią na dachu obory.Połamałem się caly ale ją znalazłem i dostałem od babci biszkopcik./ WARTO BYŁO, BO PSZES 28 DNI SIEDZIAŁEM PSZED TELEWIZOREM I JADLEM BISZKOPCIK !/

środa, 12 stycznia 2011

Natalia w szkole.

Dowiedziałem się od Mamy że Natalia idzie do szkoły.Zamknełem się w pokoju i czekałem aż będzie dobra okazia żeby zabrać linke.Pewnie wiecie o co mi chodzi,a jak nie wiecie chciałem zrobić pułapkę na potwory takie jak ona.Zbyt się bałem więc poszłem do klaszturu.Gdy dostawałem jedzenie pojawiła się Natalia i zjadła je.Wruciłem do domu po 3 dniach do domu.Bo kocham Natalie, mame i tate.

środa, 17 listopada 2010

Mecz o mistrzostwo CZ.2.

No i wreście zaczeły się sypać gole ja i Rambo niestety musiał wejś ć Łukasz ,tak zaczoł szczelać ale w naszom bramkę, robił faule na naszych choć gramy w tej samej dróżynie sędzia wreście kazał mu zejść z boiska.Hwała sędzi że go zdioł z boiska. Wszystko toczyło się głatko do puki Natalia nie dorwała przynenty i nie zjadła jej.Było 148 do134.Przegrywaliśmy 14 punktami.Sędzia by l po naszej stronie.Powiedziałem //JA ZAJMĘ SIĘ NATALIĄ A WY POSTRZELAJCIE TROCHĘ BRAMEK//.Gdy ja biłem się z Natalią oni strzelali bramki.WYGRALIŚMY 148 DO 150.Hwała cześć wygranie Mistrzostw Swiata i miriard złoty.

środa, 20 października 2010

Mecz o mistrzostwo CZ .1.

Zaangarzowali mnie i Nataliana mistrzostwo świata.Mieliśmy wybrać drużyne.My wybraliśmy Blazylie.I musieliśmy wybrać drużynę. na bramce Kuba, na obronie Damian z Damianem,na pomoc Kamil z Kacprem a na ataku Ja z Rambem.Graliśmy na Camp Now.Przyszło 30 tys.kibiców,wszyscy rozszaleli.Zaczoł się mecz.Natalia już w pierwszej minucie pogryzła sędziego piłkarskiego.W końcu doszło do tego czego nie bylo w moim planie , bylo 12;0 hoć mieliśmy 23 faule to przkupili Natalie szynką , i rzucała się na piłkęjak na mienso.Miałem plan B suchajcie/PRZYCZEPILIŚMY SZYNKĘ DO DAMIANA SPODENEK I MIELIŚMY JĄ Z GŁOWY NA KILKA MINUT PUKI GO NIE DORWIE/.

środa, 6 października 2010

U Natali w pokoju, po sezonie łowieckim.

Założyłem się z kolegom o sto złoty,że przeżyję w jej pokoju noc.Było popołudnie powiedziałem jej o nowym psie somsiadów,miałem 5 minut.Gdy Natalia prubowała ominońć płot pod prondem. Wiedziałem o tym że musiała w końcu przyjść.Kiedy myślałem że już jestem martwy zobaczyłem glowę bizona.Założyłem go na głowe.Byłem uratowany,gdy wruciła powiedziałem że /JESTEM DUCHEM BIZONA/Natalia powiedziała/ŁOŚKA/ ale że chciałem żyć to się nie kłuciłem powiedziałem/DOBRZEJESTEM DUCHEM ŁOŚKA KTUREGO ZABIŁA/prżetrwałem tę noc tylko dla tego że zobaczyłem tę skurę,i że czytałem o kole łowieckim Natalia.

środa, 15 września 2010

Zabawy w 2 Wojnę światowom cz.2

Wziąłem paru ludzi ktuży chcieli pujść na noże z paro setkowom armią szwabskich pijaków któży nie mogli ustać na nogach.Gdy doszliśmy na miejsce,okazało się to że jest nas 13 a jeden z nas to szwab.Gdy spytalismy się co mu się stało w czoło odpowiedział ''UDEŻYŁEM SIĘ O DRZEWO W WASZYM OBOZIE''.Zebraliśmy się,zaczeliśmy atak.Dzieszięciu poszło na lewo a ja z Jankiem i dwoma żołnieżami na prawo było stu a na lewo a piędziesięciu ,było strasznie ale wygraliśmy.