poniedziałek, 21 czerwca 2010

Wjona o honor cz.2

Po wielu walkach, musieliśmy zająć się tylko amunicją i naprawą naszego leśnego fortu. Wielu z naszych zdezerterowało. Resztki naszej arrmi schroniły się w lesie. Zostali tylko najlepsi. Ostateczny spór był nieunikniony. Natalia pustoszyła nasze wioski. Dochodzili do ostatniej wioski, musieliśmy uciszyć budowę muru. Gdy mur był gotowy ja z moimi najlepszymi ludźmi zaczeliśmy akcję ''ZASADZKA''. Ta akcja polegała na tym ,że zrobimy mur, zapędzimy ich do zagłembienia i wystszelamy z łuków. Zaczeliśmy tom akcję, jednak nie wszystko poszło po naszej myśli. Natalia wdlapała się na mur i zaczeła gryść wszystkich, ja weszłem za nią złapałem za jej rękę i zuciłem się na nią. Długo trwała ta walka lecz wygraliśmy. Nasz honor został uratowany./PAMIĘTAJ WALCZ DO KOŃCA NAWET Z SILNIEJSZYM./ Wygraliśmy a w szpitalu miei dużo więcej roboty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz